Wieś chce być wsią

2015-02-26 08:00:00(ost. akt: 2015-02-25 14:24:42)
Ulica Warszawska w Piszu

Ulica Warszawska w Piszu

Autor zdjęcia: internauta

Sytuacja w której obecnie znalazła się wieś jest zatrważająca pod wieloma względami. Przytoczę tu kilka, moim zdaniem istotnych i najważniejszych z punktu widzenia prostego mieszkańca wsi i dawnego PGR, w czym nie umniejszam nic ich mieszkańcom, bo to też wieś.
Po pierwsze warunki ekonomiczne, które na przestrzeni przemian demokratycznych bardzo się pogorszyły. Chodzi tu o dostęp do pracy i związane z tym warunki bytowe wielu ludzi. Nie widać na tych terenach widocznych działań władz, by sytuację zmienić w kierunku poprawy i możliwości działania małego biznesu, a co za tym idzie znalezienie pracy.

Poszczególne samorządy skupiają się raczej na tworzeniu budżetów i wyników. Nie myślą o przyszłości, ale o kadencji.

Po drugie. LIKWIDUJEMY na siłę co się da w imię oszczędności i iluzorycznego zysku. Chodzi głównie o likwidowanie szkół, bibliotek.
Tymczasem te instytucje to fundament nowoczesnej wsi. Nie powinna działać tu tylko ekonomia.

Wsie bez szkół i bibliotek, bez kanalizacji i oczyszczalni ścieków...Przecież wszyscy nie zamieszkamy w miastach...

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna


Ten tekst napisał dziennikarz obywatelski. Więcej tekstów tego autora przeczytacie państwo na jego profilu: barcjanin

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. :) #1676639 | 178.36.*.* 27 lut 2015 10:33

    Tekst spełnił swoją rolę, bo wzbudził emocje:). Choć, swoją drogą, autor tych luźnych refleksji na temat położenia wsi w naszym regionie mógłby zaznaczyć, że nie ma na myśli jakiejś konkretnej, lecz są to tylko jego przemyślenia w tym temacie. Natomiast Redakcja mogłaby pod zdjęciem zamieścić podpis, że jest ono tylko ilustracją do tekstu. Osobiście mieszkam w niedużej, popegeerowskiej wsi i choć rzeczywiście nie jest łatwo, to – moim skromnym zdaniem - wiele też zależy od postawy samych mieszkańców, ich determinacji i zaangażowania. Mimo wszystko lubię swoją wieś i nie chciałabym mieszkać w mieście:).Pozdrawiam.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. mieszczuch #1675555 | 89.228.*.* 26 lut 2015 08:29

    dobra wiesniara jest 10 razy lepsza od paniusi z miasta, ugotuje,upierze, a i sex z nią o niebo lepszy, pozdrawiam kumatych rolników

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. MIESZKANKA #1675562 | 91.231.*.* 26 lut 2015 08:35

      Likwidować szkoły.... oszaleli chyba,a przed wyborami tak pięknie gadali ze wszystko zostaje!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. Emigrant #1677614 | 95.17.*.* 28 lut 2015 16:06

      Kto redaguje ta gazetę od jakiegoś czasu jakaś czarna magia otwierasz artykuł o Baniach Mazurskich a tam ani słowa o baniach otwierasz artykuł o Kruklankach a tam jakieś banialuki o lodzie ludzie weźcie sie w garść i zacznijcie pisać konkretne wiadomości o danej miejscowości

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. Optymistycznie :-) #1679884 | 178.36.*.* 3 mar 2015 09:55

      Brrr! Po lekturze powyższego tekstu chciałoby się zawołać:” …Ciemność widzę! Ciemność widzę!”. Iście kasandryczna wizja. Mieszkam w gminie wiejskiej. W istocie nie jest łatwo. I rzeczywiście na przestrzeni kilku lat zamknięto u nas dwie szkoły.Słuchałam uważnie obydwu stron. Mieszkańcy bronili swoich racji. I słusznie. Takie ich prawo. Władze gminy stanęły przed trudną decyzją: dalej utrzymywać mniejsze szkoły czy też je zamknąć , a środki wydatkowane na ich utrzymanie przeznaczyć na funkcjonowanie szkoły zbiorczej z dużą liczbą dzieci. Po wielu rozmowach wybrano opcję drugą. Ciekawa była postawa rodziców. W pierwszej miejscowości pogodzili się z decyzją władzy, a w pomieszczeniach szkolnych rozpoczęła działalność nowa instytucja. W drugiej – rodzice zawiązali stowarzyszenie, które w porozumieniu z władzami będzie dalej prowadziło szkołę. Czyli Świat się zmienił. Czy tego chcemy czy nie - ekonomia jest w nim bardzo ważna. A władze samorządowe, dla dobra większości, muszą czasami podejmować trudne i „niepopularne” decyzje. Są przecież gospodarzami całej gminy, wszystkich obywateli,czyż nie? I to, co na początku wydaje się być złem, po upływie czasu wychodzi na dobre. Wiele też zależy od postawy samych mieszkańców, którzy w trudnej sytuacji, dla dobra własnych dzieci i rodzin, potrafią się niekiedy zmobilizować do kreatywnego działania i współpracy z władzami Pozdrawiam optymistycznie :-)

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (23)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5