Wycieczka z Lis do Olsztyna

Wczesnym rankiem uczestnicy wyjazdu próbowali sobie wyobrazić, jak może wyglądać miejsce, będące odpowiednikiem wielkiego placu zabaw i aktywności fizycznej dla dzieci. Pomysłów było mnóstwo, jednakże to, co zastaliśmy po wejściu do Warmiolandii, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.

Czekała na nas opiekunka - animatorka, która czuwała nad bezpieczeństwem dzieci, oraz pomagała w wyborze niezliczonych atrakcji. Była ogromna nadmuchiwana zjeżdżalnia; pełen kryjówek i tuneli labirynt, a w nim mnóstwo przeszkód: ogromne piłki, łańcuchy z piłeczek, mosty, zjeżdżalnia linowa, różne podwyższenia służące często jako schody; zaskoczyć mogły też trampoliny, armatki, małe boisko, podwójna zjeżdżalnia z basenem wypełnionym piłeczkami oraz wspaniała zjeżdżalnia spiralna. Wszystko to stanowi 1400 metrów kwadratowych kładek i ścieżek położonych na czterech poziomach, więc zanim uczniowie „zwiedzili” cały labirynt, zdążyli solidnie się zmęczyć. Dużym zainteresowaniem cieszył się tor do jazdy samochodzikami elektrycznymi.

Gdy wszyscy spróbowali swoich sił w wyścigu bolidów, pewien szalony naukowiec z czerwoną czupryną zabrał nas do sali dydaktycznej, gdzie zaprezentował wszystkim wiele ciekawych doświadczeń i zjawisk przyrodniczych. Po posiłku nasi uczniowie znów zajmowali się tym, co je interesowało najbardziej. Jedni po raz kolejny „zdobywali” labirynt, inni jeździli różnymi pojazdami, a także sprawdzali swoje możliwości na automatach do gier dla dzieci.

Potem udaliśmy się do planetarium na projekcję pt. „Ziemia, Księżyc, Słońce”. Podziwialiśmy nie tylko wiele efektownych zjawisk zachodzących w Kosmosie, ale też wysłuchaliśmy indiańskich legend, a dzięki zabawnym żartom animowanego kojota, wykładem interesowali się zarówno starsi, jak i maluchy.